Na liście najlepszych wycieczek szkolnych nie może zabraknąć Wrocławia, dlatego klasy piąte pod opieką wychowawczyń, pani Krystyny Garguli i pani Agnieszki Koseckiej oraz pani psycholog Agnieszki Bugajskiej wyruszyły wraz z panem kierowcą Krzysztofem do stolicy Dolnego Śląska. Wycieczkę zorganizowała i prowadziła pani Beata Burzyńska, właścicielka biura podróży Tik-Tok Dookoła świata.
Wrocław jest jednym z najpiękniejszych miast w Polsce, położonym na wyspach i nazywanym "polską Wenecją". Starówka czy ogród japoński urzekają pięknem i czystością. Nie brak atrakcji ze słynnym zoo i Afrykarium, pokazem fontanny multimedialnej czy widokiem ze Sky Tower. Zupełnie unikatowa jest Panorama Racławicka. Miasto jest też znakomicie zagospodarowane, atrakcje turystyczne inteligentnie "sprzedawane" (np. pokaz w windzie przy zjeździe ze Sky Tower ;-). Wrocławia strzegą przed złem cztery katedry i oczywiście wszechobecne krasnale :-). Wszystko to widzieliśmy i nie przeszkodził nam za bardzo przelotny deszcz. Tak naprawdę warto byłoby zostać w wielu miejscach dłużej, bo można było szeroko otwartymi oczami wchłonąć wiele piękna.
Jednak oczy otwarte trzeba było mieć i z innych powodów. 28 maja wieczorem we Wrocławiu odbył się mecz finałowy Ligi Konferencyjnej UEFA 2025, Real Beltis - Chelsea. Ulice pełne były przyjezdnych kibiców, Anglików i Hiszpanów. Większość przyjaźnie nastawiona i po prostu wesoła, wieczorem na Rynku zdarzyły się jednak nieprzyjemne incydenty. Na wszelki wypadek mecz oglądaliśmy w hostelu, nasi uczniowie kibicowali Chelsea, więc byli zadowoleni z wyniku finału. Było sporo emocji, przekonaliśmy się, że życie w dużym mieście ma blaski i cienie i że trzeba na siebie uważać w tłumie. Wróciliśmy późno, ale cali i zdrowi, wycieńczeni z powodu nadmiaru kilometrów i wrażeń.